Hej, przepraszam za moją długą nie obecność na blogu, ale..
Jestem w szpitalu, dokładniej w psychiatryku, za Agresywność, do mamy, do osób w szkole itp.
W środę wychodzę, jestem tu już 3 tygodnie! Jeśli wyjdę w następną środę, tak na 100 % to będę tu 4 tygodnie, bez jednego dnia... Bo w czwartek przyszłam.
Proszę więc o wyrozumiałość w takiej sytuacji... :c
Wasza Psychiczna Pati... ;x
Ps: 2-ka chłopaków się we mnie zakochała... o.O "
Ps: Piszę z netbooka pani, która jest w tym szpitalu razem z córką, bo ma dopiero 9 lat. :3
Do następnej notki, udzielajcie się pod spodem, nie ukrywam, że miałam przez ten czas dość dużego dołka, ale jest lepiej... (: